Najnowsze wpisy, strona 11


paź 01 2003 chciałabym...
Komentarze: 0

chciala bym miec kogos... kogos nowego, kogos lepszego niz poprzednicy... kogos do kogo mogla bym sie przytulic, przy kim mogla byc soba, opowiadac i mówic o swoich marzeniach, pragnieniach i nadziejach a takze o zwariowanych pomyslach... moglabym plakac i smiac sie glosno moglabym przetoczyc sie przez pokój w szalonym tancu byc nieszczesliwa i szczesliwa zarazem pewna siebie i niezadowolona... takim przy kim niemusiala bym zakladac maski lecz byc soba, taka jaka jestem i jaka w danej chwili sie czuje...

czy asz tak wiele wymagam?...czy wogóle ktos taki istnieje...

moniqqq : :
paź 01 2003 ...
Komentarze: 0

no i mamy pażdziernik....

moniqqq : :
wrz 29 2003 nic niemoze przeciez wiecznie trwac....
Komentarze: 0

zbyt wiele i zbyt szybko to wszystko sie dzieje to wszystko co jest w moim serduszku... Marcinowi ostatecznie powiedzilam ze z naszego zwiazku nic nie bedzie... no bo co ma byc skoro nasza milosc to tylko smsy i rozmowa przez telefon... on pracuje jako przedstawiciel chandlowy i jak to w takiej pracy bywa czesciej go niema niz jest... dlatego to niema sensu... trwa to juz od kwietnia tzn trwalo... naprawde mi przykro ze ranie jego serduszko ale tak musi byc niechce mu robic juz wiekszej nadzieji od tej która juz mu zrobilam... od kwietnia dostalam od niego ok 890 smsów... wszystkie z telefonu, wszystkie zapisane w notatniku....

w szkole jak w kazdej innej.... pozatym na lekcjach siedze jakas taka przygaszona... jakby nieobecna niewiem co jest tego powodem... jestem zeby być... moze w czwartek na otrzesinach kociaków troche sie rozerwe bo wkońcu to nasza klasa je organizuje i napewno bede brala w nich czynny udzial, przeciez o to w tym chodzi ;]

czas leczy rany, a ja wciaz jak ta niekochana z piosenki O.N,A.......

czekam na kogos kto wyciagnie ku mnie pomocna dloń....

moniqqq : :
wrz 22 2003 ...nic nowego
Komentarze: 0

przykro mi ze go nikt nie odwiedza... moze gdybym podala ten adresik na tenbicie to wtedy by komenty byly... ale przeciez nie o to chodzi w blogowaniu nie o komenty... a o sama satysfakcje z tego ze piszesz... ze piszesz o swym smutku, radosci...

nowa maturka jaka mnie czeka za rok wydaje sie przyjemna i do przejscia ;] mozna pisac wszystko na poziomie podstawowym no ale jak napiszesz rozszerzony to nic ci nie bedzie, moze tylko wpasc kilka czy kilkanascie dodatkowych punktów które nic zlego ci nie zrobia a wprost przeciwnie moga tylko poprawic twoja sytuacje ;] tak wiec mysle ze źle nie bedzie....

a moje pustka w sercu powoli sie zapelnia... do calkowitego zaćmienia trzeba jeszcze troche poczekac.. ale mysle ze to juz niedlugo ;]

moniqqq : :
wrz 18 2003 rusze gdy uslysze gong...
Komentarze: 0

czasem niepojmuje jak ktos moze go kochac, smie go kochac gdy ja kocham go tak wylacznie, tak goraco, tak pelnym uczuciem... nic innego nie znam, ani wiem, ani mam prócz niego...

przeczytalm... przeczytam "cierpienia mlodego Wertera" wydawalo mi sie ze czytam swa biografie sprzed lat... watek ten sam, ogromna pustka i cierpienie...

moniqqq : :