Archiwum 22 kwietnia 2004


kwi 22 2004 wczoraj znowu była Twoja rocznica....
Komentarze: 0
pochowalam Cie, kiedy jeszcze zyles, zakopalam gdzies w sobie, moje serce, to taka mala trumienka, pudelko od zapalek, zasypalam piaskiem, polozylam platki, bialej rozy, moje marzenia, rozwial wiatr, wszystkio takie "na niby", niczym proba generalna, chcialam zobaczyc, jak to bedzie wygladalo naprawde, na swoim biurku postawilam nawet kalendarz, nie wiem co odliczam, i od kiedy...
moniqqq : :
kwi 22 2004 to do Ciebie D....
Komentarze: 1
"probowalismy odnalesc swoj spokoj w szczesciu nawzajem nie mielismy wspolnych marzen chociaz od zawsze bylismy razem ja niedostepna pochlonieta wciaz mysleniem Ty slepy i gluchy zajety do przodu pedzeniem czasem wyciagalam dlon bo sie martwilam, Ty wierzyles ze poradzisz sobie sam z tym, okielznasz swiat, rozum nie moze miec barier uwierzyles ze sam dasz rade, sam bedziesz swoim swiatlem, ja tupalam ze zlosci gdy nie odpowiedzialne dziecko wiedzialo co jest sluszne i tak wybralo szalenstwo, zalewalam swiat lzami, topilam w rozpaczy, Ty robiles wciaz zle mimo wiedzy ze mnie stracisz.... taka ludzka natura czy mozemy miec dobry przyklad, a i tak potrafimy tylko zle wybrac robimy mnostwo bledow tracimy glowe dla zmyslow chcemy byc coraz mocniejsi myslimy ze to droga mistrzow.... Ty tez tak myslales trzciles swoja wolnosc od kilku tysiecy lat ciagle mieszkamy obok, ja wskazalam Ci droge pokazalam sposob, dalam srodki na to zebysmy mogli wkoncu byc razem kiedys, mowilam do ciebie czesto i spokojnie sluchales, wymagalam tylko wiernosci i tylko ciebie kochalam, Ty kochales zycie chciales byc szczesliwszy niz lepszy, myslales o swej kobiecie tylko gdy ponosiles kleski mowiles do mnie ze lzami plynacymi z oczu, prosiles o spokoj by pokazac Ci na kryzys sposob, ja wciaz pomagalam, wciaz Ci ufalam, wciaz dawalam znaki, pomagalam drogi szukac, Ty gdy tylko wyschly lzy robiles wszystko by oszukac i dalej uciekales w swoje sny o chmurach, chcialbys isc prosto w druga strone prawdy nie szukajac spokoju lecz luzu i slawy.... dziwnie dzialamy nie slyszac slow przyjaciol mimo mocy rozumu nie umiemy wciaz pokonac strachu przed samotnoscia, dusi nas makrokosmos tracimy zycia ostrosc psuje go nam pozorna wolnosc.... Ty dla blasku chwili straciles glowe, ja goniac szczescia.... to zwiazek w jedna strone....." Dawidzie
moniqqq : :