Archiwum 19 lutego 2004


lut 19 2004 jaki powinienes byc....
Komentarze: 0
...musisz wierzyc w Boga, miec dobre serce, wygladac dla mnie w bokserkach najpiekniej, miec zadatki cechy dobrego tatusia, umiec wybaczac rozne wypadki, szanowac mych przyjaciol, w 100% musisz byc usmiechniety zeby mnie pobudzic, o siebie dbac i nie bac sie ludzi od zycia brac co kazdy musi, umiec dac, dzielic sie to nie wada, smiac sie bo cos smieszy, a nie dlatego ze wypada, nie zamykac sie w czterech scianach z pilotem w reku, nie mozesz byc nie lojalny choc bys byl misterem wdzieku, bez leku mow i sie nie krepuj, raz sie zyje wiec Bogu dziekuj ze zyjesz... to wszystko dla naszego dobra, nie zamierzam prowadzic z toba zadnych gier, bo najwazniejsze to byc wobez siebie fer, by w przyszlosci moglo wszystko dobrze sie ulozyc, powinienes i musisz do tego dazyc... powinienes znac mnie lepiej niz wlasne kieszenie, powinienes wiedziec dobrze, ze za szybko sie nie zmienie, powinienes byc moim marzeniem, powinienes zachowaniem i wygladem udowadniac mi swa milosc, czule ruchy, szepty nie zawisc, szacunek, szczere slowa, musisz wiedziec czego chcesz we mnie tez oparcie bedziesz miec dobrze wiesz... nie mozesz przeciez sprawiac mi zawodu, nie mozesz robic z byle czego powodu bo jesli problem za problemem powiem krotko "skoncz scene", musisz byc dla mnie jak doping, powinienes zostac mi wiernym na zawsze, w relacjach z innymi nigdy nie powinienes byc naiwny, powinienes wiedziec kiedy dzialac, kiedy uspokajac moje nerwy ukajac, swoja inteligecja rozpierdalac chlopcze... musisz mnie kochac, niemozesz mnie nie kochac...

moniqqq : :