Panie Boze prowadz mnie dobrze, wybacz mi grzechy prosze i pokaz co w zyciu najdrozsze, wtedy kiedy pada na mnie cien pytam czemu zlo akurat na mnie spadlo? ale Boze ufam Ci, prostuj me sciezki zatem, kiedy pokonuje kolejny zakret nie w ta strone, kiedy przekraczam kolejny most nie na tej rzece, kiedy spotykam drzewa w niewlasciwym lesie Ty jestes ze mna bo Tys jest ma podpora Boze.... czy dasz mi kolejna szanse ktorej nie pozwolisz mi zmarnowac, czy pozwolisz mojemu sercu jeszcze kiedys kogos pokochac tak bardzo jak kochalam Dawida, czy ktos pokocha mnie tak jak Marcin, czy znajdzie sie ktos taki jak Krystian, czy ktos zaakceptuje moje wszystkie wady tak jak mama.... gdzie jest ta moja druga polowka pomaranczy....